Czy powiedzieć synowi, że jest autystyczny? – takie pytanie zadała australijska publicystka Kate Dorrell na facebookowej grupie Autism Matters. Rodzice są w tej kwestii podzieleni.
„Przez lata podejrzewałam, że mój syn jest autystyczny. Zanurzyłam się w społecznościach dzieci ze spektrum, gromadziłam książki, podcasty i filmy o rozwoju dziecka, autyzmie i niepełnosprawności” – tak zaczyna się felieton Kate Dorrell w ABC Everyday. Gdy przypuszczenie przeszło w diagnozę, kobieta stanęła przed trudnym dylematem: czy mówić dziecku, że jest autystyczne?
Jak rozmawiać z dzieckiem autystycznym?
Kate Dorrell zdecydowała, że powie siedmioletniemu synowi, że jest w spektrum autyzmu. Starannie wybrała odpowiedni moment – jeden z tych wspólnych, leniwych poranków – i łagodnie zaczęła: „Pamiętasz, jak ostatnio byliśmy u pani psycholog? Grała z tobą w gry i robiła ci testy. Twierdzi, że możesz mieć autyzm” – kobieta ostrożnie dobierała słowa, żeby diagnoza nie zabrzmiała ostatecznie.
Wyjaśniła, że
autyzm to nic złego, po prostu niektórzy ludzie myślą nieco inaczej od pozostałych. I wtedy padło pytanie, które kompletnie zbiło ją z tropu: kto?
„Utknęłam” – przyznała Kate Dorrell w ABC Everyday.
Znane osoby z Aspergerem
„Mój syn ma kilku autystycznych przyjaciół, ale rodzice nie powiedzieli im o diagnozach. Byłam rozgoryczona, że nie mogłam podać ich imion i znormalizować sprawy” – kontynuowała Dorrell.
Kristy Forbes, pedagog, specjalistka ds. wsparcia w zakresie autyzmu i neuroróżnorodności, podkreśla, że do takiej rozmowy trzeba się dobrze przygotować. Chodzi o „narrację, która odbiega od medycznego modelu zaburzenia”. Przytoczyć można na przykład pozytywne historie osób wysoko funkcjonujących, takich jak aktywistka Greta Thunberg czy wysyłający ludzi w kosmos Elon Musk – który niedawno wyjawił, że ma
zespół Aspergera.
Inny psycholog, prof. Tony Atwood, podpowiada, żeby autyzm porównać na przykład do leworęczności. Nie chodzi rzecz jasna o charakter i skalę problemu, ale o prostą analogię – większość ludzi, mniejszość ludzi – którą dziecko zrozumie.
Kristy Forbes i prof. Tony Atwood są zgodni, że najlepszy czas, żeby porozmawiać na temat autyzmu, nadchodzi wtedy, gdy dziecko samo zauważa, że różni się od rówieśników.
A dlaczego warto to zrobić? „Osoby ze spektrum autyzmu maskują swoje deficyty, żeby dopasować się do społeczności, ale jest to dla nich wyczerpujące” – ostrzega prof. Atwood w rozmowie z ABC Everyday.
Źródło: abc.net.au